Gazeta przypomina, że 26 listopada Rydzyk zaapelował do sympatyków o pisanie protestów do resortu nauki po zapowiedzi minister Barbary Kudryckiej, że skontroluje Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej. Jak ustaliła "Wyborcza", do ministerstwa przez ponad dwa tygodnie wpłynęło zaledwie 400 listów i faksów od słuchaczy toruńskiej rozgłośni. A jeszcze w 1994 roku do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji nadeszło 50 tysięcy petycji w sprawie przyznania koncesji Radiu Maryja.

Reklama

Skąd to malejące zaangażowanie? Otóż słuchaczy Radia Maryja jest coraz mniej. Jak wynika z badań MillwardBrown SMG/KRC w 2002 r. stacji ojca Rydzyka słuchało 1,25 miliona słuchaczy. Teraz - 946 tysięcy. (dane za grudzień 2006 - listopad 2007 r). W ciągu pięciu lat stacja o. Rydzyka straciła więc ponad 300 tysięcy odbiorców.

Z badań wynika, że tylko 4,6 proc. słuchaczy Radia Maryja to osoby w wieku 15-24 lat; sympatycy w wieku 60-75 lat to 43,4 proc. Stacja ma wciąż niewielu słuchaczy w największych miastach. 7,8 proc. odbiorców toruńskiej rozgłośni mieszka w miastach powyżej 500 tysięcy mieszkańców. Za to na wsiach mieszka aż 47,5 proc. odbiorców Radia Maryja.