Teraz będzie tak: policja będzie ścigać tych najgroźniejszych przestępców - morderców, gwałcicieli, przemytników na wielką skalę. Policja lokalna zadba o nasze bezpieczeństwo na ulicach i w domu. A strażnicy miejscy? Ci znikną w ogóle. Ta prawdziwa rewolucja mundurowa czeka nas już za kilka miesięcy - informuje "Metro".
"To <lokalni> zadbają o bezpieczeństwo w naszych domach i na ulicach - wyjaśnia Grzegorz Dolniak z Platformy Obywatelskiej, szef sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych.
Zapowiada, że nowi policjanci dostaną szerokie uprawnienia. "Będą mogli zatrzymywać przestępców i wsadzać do izby zatrzymań, wystawiać mandaty za przekroczenie prędkości, jazdę pod wpływem alkoholu czy przeprowadzać interwencje w mieszkaniach" - wylicza Dolniak.
Do policji lokalnej mieliby przejść obecni strażnicy miejscy, ale również funkcjonariusze dzisiejszych wydziałów prewencji komend miejskich. I co ważne - nowa formacja policyjna pojawi się w całym kraju - również w tych miejscowościach, w których dziś nie ma straży miejskiej lub gminnej.