Ta grupa jest uważana za najgroźniejszą w Polsce, a sam "Szkatuła" ma opinię bezwzględnego bandziora, który dla pieniędzy zrobi wszystko. Rafał S. - jako osoba zamieszana w co najmniej dwa zabójstwa - jest poszukiwany listem gończym.

Reklama

Wczesnym rankiem 250 policjantów i antyterrorystów z Centralnego Biura Śledczego wdarło się do 26 warszawskich mieszkań. Wytatuowane osiłki po chwili leżały na podłodze, zakute w kajdanki.

Policja szczególnie cieszy się z tego, że w jej ręce wpadł 42-letni obcokrajowiec Feish S., pseudonim "Kurd". Był jednym z liderów gangu i mózgiem wielu przestępczych operacji. Mówi się, że pozycja "Kurda" w gangu była związana z tym, że "Szkatuła" współpracował z kaukaskimi zabójcami na zlecenie.

Na wolności wciąż jednak jest "Szkatuła". To bardzo niebezpieczny bandzior. Jest zamieszany w egzekucję dwóch członków konkurencyjnego gangu mokotowskiego, dla którego kiedyś kradł samochody. Policja uważa, że to on wypowiedział wojnę hersztowi "Mokotowa" - Andrzejowi H., niejakiemu "Korkowi".

Reklama