Wczoraj Lech Wałęsa został przebadany w Klinice Kardiochirurgii Methodist DeBakey Heart Center w Houston. Właśnie w tym szpitalu uratowano niegdyś życie Borysowi Jelcynowi. Założycielem kliniki jest profesor Michael DeBakey - twórca metody bypassu.
Informację o planowanym na dziś zabiegu potwierdził w rozmowie z Radiem ZET Adam Domiński, szef biura byłego prezydenta. "Jak tempo niszczenia mojego serca będzie takie, jak jest teraz, to wytrzyma ono od dwóch do pięciu lat" - mówił jesienią DZIENNIKOWI sam Wałęsa.
Kłopoty z sercem były prezydent ma od lat. Przyczyną jest postępująca choroba wieńcowa. Do tego dochodzi stres towarzyszący polityce. Kilka razy z tego powodu Wałęsa zasłabł. Półtora roku temu przeszedł już jeden zabieg we Włoszech.