Geringer de Oedenberg robi wokół siebie spore zamieszanie. Według TVP Info europosłanka przygotowała w tej sprawie interpelację do Komisji Europejskiej, a swoje zastrzeżenia przekaże też podczas najbliższego posiedzenia plenarnego europarlamentu.
Polska nie uznaje związków partnerskich ani małżeństw homoseksualnych. Jednak - jak przypomina TVP Info - zdarza się, że Polacy zawierają taki związek za granicą, na przykład w Holandii czy w Niemczech. Wówczas z polskiego urzędu stanu cywilnego muszą uzyskać zaświadczenie potwierdzające, że nie pozostają w związku małżeńskim.
Zdaniem Geringer de Oedenberg urzędnicy z USC z powodu swoich uprzedzeń kładą wielu Polakom kłody pod nogi. "Problem dotyczy zresztą nie tylko par homoseksualnych, ale czasem też heteroseksualnych. Miałam liczne głosy w tej sprawie, m.in. od przedstawicieli Kampanii Przeciwko Homofobii" - mówi serwisowi TVP Info Geringer de Oedenberg. "Polskie przepisy nakazują wydanie takiego zaświadczenia, ale urzędnicy masowo go nie stosują, kierując się własnymi przekonaniami" - dodaje.
SLD-owska działaczka Lidia Geringer de Oedenberg pisze skargi do Komisji Europejskiej na naszą administrację, bo - jej zdaniem - homofobowie z Urzędów Stanu Cywilnego robią zaręczonym gejom trudności w legalizacji związków. Urzędnicy nie chcą ponoć wydawać zaświadczeń o stanie cywilnym Polakom, którzy ich potrzebują do zawarcia ślubu partnerskiego, na przykład w Holandii.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama