"Śp. ks. Mieczysław zmarł podczas sprawowania nabożeństwa różańcowego. Rozdał Komunię i wracając do tabernakulum stracił przytomność. Wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie” – napisał biskup.

Reklama

Duchowny miał 58 lat. Kapłanem był od 33 lat. W Słotwinie pracował od 2006 r.

"(…) Szok straszny. Szok głównie dlatego, że ks. Mieczysław niecałe 3 godziny przed śmiercią wysłał do mnie maila z ogłoszeniami parafialnymi oraz intencjami. Co kilka dni takie maile wysyłał. Cieszył się wszystkim co się działo w Parafii i chciał się tym dzielić na stronie parafialnej. Nie jestem mieszkańcem Słotwiny. Jednak wiele razy bywałem u ks. Mieczysława na kawie i szanowałem go za to jak mu zależało. Na Parafii, na uczniach w szkole, na świątyni. Wiele wspólnych godzin przegadanych. O tym co zrobił i o tym co planuje jeszcze zrobić. Bardzo mi przykro. Trudno coś więcej teraz napisać. Odszedł od nas bardzo dobry człowiek” – napisał na stronie parafialnej jej świecki administrator.

To drugi duchowny w diecezji bielsko-żywieckiej, który odszedł w tych dniach. W piątek w wieku 62 lat zmarł ks. Edward Kobiesa, proboszcz parafii Narodzenia NMP w Kończycach Małych na Śląsku Cieszyńskim, gdzie pracował od 2015 r. Był kapłanem przez 36 lat. Wcześniej przez 8 lat był proboszczem w parafii św. Maksymiliana Kolbego w Nowej Wsi.

Diecezja bielsko-żywiecka powstała w 1992 r. W jej skład wchodzi ponad 200 parafii.