Jarosław Kaczyński przyjechał na Stare Powązki wczesnym rankiem. Spacerując cmentarną aleją, wspierał ramieniem swą matkę. Oboje byli eskortowani przez dwóch agentów Biura Ochrony Rządu.

Reklama

>>>Zobacz więcej zdjęć w eFakcie

Gdy dotarli na grób ojca - żołnierza Armii Krajowej, uczestnika Powstania Warszawskiego - ochroniarze szefa PiS oddali mu siatki wypełnione zniczami - pisze "Fakt".