Protesty pod hasłem "Ani jednej więcej" odbyły się między innymi w Zielonej Górze, Malborku czy Krakowie.
Przez cały weekend w Polsce odbywały się marsze po śmierci 30-letniej Izy. Ciężarna kobieta zmarła na sepsę w szpitalu w Pszczynie, ponieważ lekarze z uwagi na zakaz aborcji w razie wad płodu czekali, aż ten obumrze. Jak poinformowała prokuratura, sekcja zwłok wykazała sepsę jako przyczynę śmierci Izabeli.
Reklama
Reklama
Reklama