Jak twierdzi polica, po sadzawce ślizgało się czterech chłopców. Gdy załamał się lód, jedno z dzieci wyszło z wody o własnych siłach, drugiemu, 13-latkowi, pomogli koledzy.

Reklama

"Dwie dorosłe osoby widząc z brzegu co się dzieje, ruszyły dzieciom na pomoc. Pod nimi lód też się załamał" - powiedziała rzeczniczka tarnowskiej policji.

Na razie znaleziono ciało jednego męzczyzny. Policja cały czas szuka drugiego.