Na koncie pięciu młodych strażaków-podpalaczypodpalenia budynków gospodarczych, traw i nieużytków rolnych od kwietnia do czerwca. To przez nich paliły się stodoły w Słomnikach, Prandocinie i Miłocicach. Poszkodowani rolnicy swoje straty oszacowali na około 50 tysięcy złotych.

Reklama

W niedzielę podpalaczy zatrzymała policja. Mają od 16 do 19 lat i byli członkami młodzieżowej drużyny Ochotniczej Straży Pożarnej w jednej z miejscowości niedaleko Krakowa.

"Zarzucono im, że podpalali i powodowali pożary celem wywołania akcji gaśniczej, w której następnie brali czynny udział jako strażacy" - powiedział rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak. Dlaczego to robili? "Nudzili się i chcieli się wykazać" - precyzuje Nowak.

Młodzi podpalacze przyznali się do winy. Grozi im kara do 5 lat więzienia. Ale prokurator pozwolił im poczekac na rozprawę w domu i nie wystąpił z wnioskiem o aresztowanie.