Jak przekazał PAP we wtorek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Łukasz Gospodarek - do zbrodni doszło na tle rodzinnym.

Śledczy na tym etapie sprawy nie podają szczegółów ustaleń dot. przebiegu zajścia, bezpośredniej przyczyny zgonu ofiary czy motywu.

Reklama

Mogę obecnie jedynie potwierdzić, że mamy do czynienia z zabójstwem na tle rodzinnym. Niebawem zatrzymany 30-latek usłyszy zarzut zabójstwa zagrożony karą dożywotniego pozbawienia wolności i najpewniej zostanie skierowany do sądu wniosek o jego tymczasowe aresztowanie – powiedział PAP prokurator Gospodarek.

Martwego 57-letniego mężczyznę znaleziono w poniedziałek po południu. Krótko potem została zarządzona obława za jego synem, który miał go pozbawić życia. Policjanci namierzyli i zatrzymali go na terenie miasta w niespełna godzinę od rozpoczęcia swoich działań.

"Zabił swojego ojca i uciekł z miejsca zdarzenia"

Portal gorzowianin.com przekazując, jako pierwszy informację o zdarzeniu napisał, że dramat rozegrał się w 9 października w jednym z mieszkań w kamienicy przy ul. Łokietka w Gorzowie. Dodając: "…syn który niedawno wyszedł z więzienia, zabił swojego ojca i uciekł z miejsca zdarzenia. Tak wynika z relacji sąsiadów, są to jednak nieoficjalne informacje".

autor: Marcin Rynkiewicz/PAP