50-latka opuściła szpital 20 października, 30 października zgłoszono jej zaginięcie.
W sobotę, 4 października po godzinie 16 jej ciało znalazł przypadkowy przechodzień. Trafił na nie przy ulicy Leszczyńskiego, na terenie dawnego cmentarza żydowskiego w Lublinie.
Zgon bez udziału osób trzecich
Nadkomisarz Gołębiowski podał, że na miejscu był biegły lekarz medycyny sądowej. - Nie stwierdził, żeby miała obrażenia świadczące o udziale osób trzecich – powiedział policjant.
Dodał, że ciało kobiety zostanie poddane sekcji zwłok.