Policjanci z Przemyśla poinformowali, że w sobotę o godzinie 23 skontaktowała się z nimi mieszkanka województwa mazowieckiego, która poinformowała, że boi się o życie swojej siostry, która mieszka na terenie powiatu przemyskiego.
Kobieta przekazała, że wcześniej rozmawiała przez telefon z siostrą. Zgłaszająca dodała, że nie może ponownie nawiązać z nią kontaktu, dlatego prosi o pomoc.
Kobieta szukała siostry. "Nieprzytomna leżała w śniegu"
Policjanci przystąpili do akcji i zaczęli poszukiwać kobiety we wskazanym przez siostrę regionie. W tym czasie nawiązano też z nią kontakt telefoniczny.
"Kobieta, starała się przekazać, gdzie się znajduje, jednak stan jej zdrowia wskazywał na to, że słabnie. Oficer dyżurny nie rozłączył się i cały czas starał się z nią rozmawiać" - czytamy w komunikacie policji.
Kobieta, kilkanaście minut po zgłoszeniu, została odnaleziona w Przemyślu w rejonie rzeki San. Jak czytamy dalej, "pomoc przyszła w ostatniej chwili".
Nieprzytomna leżała w śniegu. "Pomoc przyszła w ostatniej chwili"
Kobieta była nieprzytomna, a także przysypana śniegiem. Policjanci udzielili jej pomocy i monitorowali jej czynności życiowe do momentu przyjazdu pogotowia. Odnaleziona trafiła do szpitala.
"Jeśli potrzebujemy pomocy, nie wstydźmy się o nią poprosić. Na terenie całego kraju można dzwonić na numer alarmowy 112 lub Kryzysowy Telefon Wsparcia Emocjonalnego dla dorosłych nr 116 123 i telefon Zaufania dla dzieci i młodzieży 116 111. Pomocy i wsparcia udzielają także pracownicy Centrum wsparcia dla osób w stanie kryzysu psychicznego pod nr telefonu 800 70 2222" - przypomnieli funkcjonariusze.