Bernadeta i Eligiusz Gala zaciągnęli kredyt mieszkaniowy we frankach szwajcarskich w DomBanku. Kredyt na nowe mieszkanie został udzielony pod zastaw poprzedniego. Jednak gdy chcieli sprzedać stare mieszkanie, bank odmówił przeniesienia hipoteki na nowe tłumacząc, że spłacili za małą część pożyczki. A tego w umowie nie było.

Reklama

Dodatkowo w umowie, którą podpisali klienci, DomBank zaniżył wartość kredytu i oprocentowania. Określił całkowity koszt kredytu na 644 tys. zł, jednak później okazało się, że całkowity koszt kredytu wyniesie ponad 728 tys. zł. "W dodatku pośrednik przekonywał nas, że miesięczne raty wyniosą ok. 2,3 tys. W rzeczywistości spłacamy po ok. 3 tys. zł" - mówią portalowi gazeta.pl państwo Gala.

Państwo Gala czują się oszukani przez DomBank, dlatego skierowali sprawę do sądu. Chca, aby umowa z bankiem została unieważniona. Domagają się też ponad 187 tys. zł odszkodowania i zadośćuczynienia za to, że stracili nie tylko finansowo, ale także ucierpiało ich dobre imię. Przedstawiciele DomBanku nie chcą sprawy komentować.