Prezes TK Bogdan Święczkowski - uznawany za człowieka Zbigniewa Ziobro - poinformował w środę podczas konferencji prasowej, że zastępca Prokuratora Generalnego prok. Michał Ostrowski po jego zawiadomieniu wszczął śledztwo ws. podejrzenia popełnienia zamachu stanu przez m.in. premiera Donalda Tuska, marszałków Sejmu i Senatu, szefa RCL oraz niektórych sędziów i prokuratorów.

Święczkowski uważa, że obecna władza nie respektuje prawa. Według niego doprowadziła do podważenia statusu ustroju prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN oraz sędziów SN, do zaprzestania publikacji orzeczeń TK. To nie jest zamach stanu polegający na wyprowadzeniu wojska na ulice, jest to pełzający, ustrojowy zamach stanu – podkreślił Święczkowski.

Dziś prezes TK udzielił w tej sprawie wywiadu w radiu RMF. Skomentował film Donalda Tuska, w którym premier zażartował z doniesień o zamachu stanu. W nagraniu Donalda Tuska brakuje tylko lamparciej skóry, żeby Tusk wyglądał na jakiegoś satrapę afrykańskiego - powiedział Bogdan Święczkowski.

Reklama

"Policja i wojsko wyjdą na ulice"

Prezes TK powiedział, że w Polsce mogą być wyprowadzone siły zbrojne lub policja na ulicę, aby powstrzymać protesty społeczne. Mam nadzieję, że nie dojdzie do sytuacji, w której Polska stanie się państwem niedemokratycznym, w której będzie obowiązywała władza dyktatorska. Uważam że jesteśmy blisko sytuacji kiedy w przeciągu roku, pół roku czasu może dojść do tego, że zostaną wyprowadzone siły zbrojne czy też policja na ulice, żeby próbować powstrzymać protesty społeczne - mówił.

Reklama

"Donald Tusk ogłosi stan wojenny"

Prowadzący rozmową Tomasz Terlikowski dopytywał gościa, czy to oznacza, że jego zdaniem "Donald Tusk ogłosi stan wojenny w czarnych okularach". Nie wiem, może w różowych -stwierdził prezes TK.

Dodał, że nie chce wymieniać nazwisk osób, które destabilizują Polskę. Ja nie wiem, kto kieruje tą zorganizowaną grupą przestępczą. Być może biorą w niej udział osoby spoza granic Rzeczpospolitej Polskiej. Od tego jest postępowanie karne, od tego jest pan prokurator - przekazał, ale nie chciał doprecyzować, jakie siły ingerują w polską rzeczywistość polityczno-prawną. Każdy inteligentny człowiek może sobie na to pytanie odpowiedzieć -stwierdził.

Prezes TK: Mogą mnie wyprowadzić pod bronią

Prezes TK powiedział, że "liczy się z tym, że mogą mnie wyprowadzić pod bronią z Trybunału Konstytucyjnego". Dopytywany, w jakich okolicznościach mogłoby dojść do zamachu stanu, prezes TK odpowiedział: Widząc jak traktują Sąd Najwyższy, zakładam, że władza Donalda Tuska może kwestionować wybór nowego prezydenta. To może skutkować wyprowadzeniem wojska na ulice.

Tusk i Kaczyński reagują

Do informacji o wszczęciu śledztwa ws zamachu stanu odnieśli się w środę premier Donald Tusk i prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Kaczyński powiedział, że waga wystąpienia prezesa TK ws. zawiadomienia o możliwości dokonania zamachu stanu jest "szczególna". To jest sytuacja, która jest właściwą reakcją na stan rzeczy, który mamy w Polsce - stwierdził. Natomiast premier Donald Tusk w nagraniu udostępnionym w mediach społecznościowych - pytany o zamach stanu podczas gry w ping ponga odpowiada osobie nagrywającej filmik: Daj spokój. My tu mamy poważne sprawy. Później się tym zajmiemy.