Komisja Europejska, poza Polską, pozwała także Czechy, Cypr, Hiszpanię i Portugalię. Chociaż te cztery kraje, w odróżnieniu od Polski, wyznaczyły koordynatorów ds. usług cyfrowych, nie powierzyły im uprawnień niezbędnych do wykonywania zadań wynikających z DSA.

Polska pozwała przez KE do TSUE. Nie wdrożyła unijnego aktu

"Koordynatorzy ds. usług cyfrowych, współpracujący z Komisją, mają zasadnicze znaczenie dla nadzorowania i egzekwowania przepisów Aktu o usługach cyfrowych oraz dla zapewnienia jednolitego stosowania tego rozporządzenia w całej Unii" - podkreśliła KE w komunikacie.

Reklama

DSA określa zasady moderowania treści, w tym oznaczania materiałów politycznych czy wzmacniania "określonych narracji". Akt wymaga również od państw członkowskich ustanowienia przepisów dotyczących kar, mających zastosowanie w przypadku naruszenia tego rozporządzenia. Tego wymogu nie spełnił żaden z pięciu krajów, wobec których KE skierowała skargi do TSUE.

Polska otrzymała od KE wezwanie do przestrzegania unijnego aktu już 16 grudnia 2024 r. W ocenie KE nie podjęła jednak w tej sprawie wystarczających kroków. Skierowanie sprawy do TSUE jest kolejnym krokiem w procedurze naruszeniowej.