Ruchy Rosjan przy granicy z Polską. Ujawnili niepokojące zdjęcia satelitarne

Eksperci, porównując najnowsze zdjęcia z tymi z lat 2016–2018, zauważyli znaczne zmiany w bazie wojskowej w obwodzie królewieckim. Jeden z trzech podziemnych bunkrów został zmodernizowany, wokół niego wzniesiono potrójne ogrodzenie, a całość połączono z nowymi liniami zasilania. Odnowiono również tajemniczy budynek, który najprawdopodobniej pełni funkcję wejścia do kompleksu. W okolicy pojawiły się także nieznane urządzenia komunikacyjne.

Reklama

W obwodzie królewieckim może znajdować się nawet 100 głowic jądrowych. O potencjalnym zagrożeniu dla regionu już w styczniu 2024 roku alarmował polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. – Broń nuklearna w pobliżu Kaliningradu, rakiety Iskander, mogą dosięgnąć Berlina. Zawsze dziwi mnie, że nie jest to tematem w Niemczech – mówił w wywiadzie dla niemieckiej prasy.

Rosjanie kombinują na Białorusi i Morzu Arktycznym. Szwedzka telewizja alarmuje

Rosjanie dali o sobie znać także na Białorusi, gdzie w bazie w Osipowiczach modernizowany jest stary, posowiecki magazyn broni jądrowej. Tam również pojawiły się nowe ogrodzenia, kolejowa platforma załadunkowa oraz stanowiska obrony powietrznej. Analitycy wskazują, że skala i charakter inwestycji odpowiadają działaniom zaobserwowanym w Królewcu.

Zmiany widoczne są również na archipelagu Nowa Ziemia na Morzu Arktycznym – miejscu kluczowych testów jądrowych – oraz na Półwyspie Kolskim, gdzie wybudowano 50 bunkrów przeznaczonych do przechowywania pocisków balistycznych dla okrętów podwodnych z nabrzeżem do ich załadunku.

Reklama

Sytuacja nie umknęła uwadze Szwecji. Minister obrony Pål Jonson przyznał w rozmowie z SVT, że jego kraj uważnie śledzi rozwój rosyjskich baz jądrowych, zwłaszcza w kontekście zmiany doktryny użycia broni taktycznej przez Moskwę.

Chodzi zarówno o rosyjskie inwestycje w potencjał broni jądrowej, jak i opracowywanie nowej doktryny – zaznaczył Jonson. Dodał również, że od początku pełnoskalowej inwazji na Ukrainę w 2022 roku, rosyjscy politycy ponad 200 razy grozili użyciem broni atomowej.