Wszystko wydarzyło się przed godziną 13. "Telewizor przygniótł chłopca, w wyniku czego dziecko zmarło. Rodzice byli w domu. Po prostu nie było ich w tym pokoju, wszystko wskazuje na to, że to był nieszczęśliwy wypadek" - mówi Maciej Milewski rzecznik opolskiej policji.

Reklama

Rodzice chłopca byli trzeźwi. Oboje są w szoku, dlatego policjanci nie będą z nimi na razie rozmawiać.