Rządowy dziennik jako przykład antyrosyjskich nastrojów wśród Polaków podaje akcję sopockiego restauratora, który wywiesił ogłoszenie "Rosjan nie obsługujemy". "Rossijskaja Gazieta" zwraca uwagę, że tego typu akcje szkodzą nie tylko stosunkom polsko-rosyjskim, ale również wizerunkowi Polski.
Dziennik podkreśla, że do tej pory w Polsce można było usłyszeć, że Polacy lubią Rosjan, ale nie lubią rosyjskich władz.
Co się stało w polskiej piaskownicy? - pyta ironicznie gazeta. Jednocześnie dodaje, że w zatuszowanie skandalu związanego z ogłoszeniem sopockiego restauratora zaangażowały się władze kurortu i przypomina, że konstytucja RP zabrania jakichkolwiek zachowań ksenofobicznych.]
CZYTAJ TAKŻE: Rosja czuje się zagrożona. Zmienia swoją doktrynę wojskową>>>