- Potwierdzam, że jeden z zegarków renomowanej firmy, poddanych przez nas oszacowaniu przez biegłego, okazał się podróbką o wartości rynkowej około 600 zł - mówi tvn24.pl Katarzyna Całów-Jaszewska, zastępczyni rzecznika warszawskiej prokuratury okręgowej. Dopytywana, o który dokładnie zegarek chodzi, nie udziela komentarza.
Wcześniej prokuratura postawiła zarzuty Nowakowi w sprawie składania przez niego niezgodnych z prawdą oświadczeń majątkowych. W efekcie minister transportu złożył rezygnację z funkcji ministra, a premier Donald Tusk tę dymisję przyjął.
Na reakcję polityków po informacji prokuratury nie trzeba było długo czekać.
- Sejmowe jaja, Sławomir Nowak chwalił się oryginałem - a prezent podrobiony :) Prawdziwy zegarmistrz światła purpurowy - napisał Patryk Jaki. Wcześniej o byłym ministrze pisał np. Sławomir "Ciacho-podróbka" Nowak.
Sejmowe jaja , Sławomir Nowak chwalił się oryginałem - a prezent podrobiony :) Prawdziwy zegarmistrz światła purpurowy
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) November 18, 2013
- Nowak miał podróbki torebek Koko Szanel? - zapytał z kolei Marek Migalski.
Robert Gwiazdowski zastanawiał się, czy To jest dobra wiadomość, czy zła dla ministra.