To idealna sytuacja: mętna woda, w której można przepchnąć swoje interesy. Widać, że na tej ustawie korzysta mafia reprywatyzacyjna - stwierdził.
Zandberg odniósł się także do słów prezesa PiS, który zapowiedział już zmiany w ustawie, która miała być - jak stwierdził - wynikiem lobbingu. - Gdyby Jarosław Kaczyński na poważnie traktował swoje deklaracje o skończeniu z lobbingiem i korupcją, to minister Szyszko powinien pakować szczoteczkę do zębów i czekać na CBA - podkreślił. Wyjaśnił jednak, że do takiej sytuacji nie dojdzie, bo minister ochrony środowiska jest "pupilem ojca Rydzyka, który w rządzie ma pakiet kontrolny".