Niemcy przestrzegły w środę rząd Węgier przed naruszeniem zasad państwa prawa w związku z przyjętą przez parlament w Budapeszcie kontrowersyjną ustawą o mediach. Jak poinformował rzecznik niemieckiej kanclerz Christoph Steegmans, rząd federalny będzie "bardzo uważnie obserwować" wdrażanie nowego prawa medialnego na Węgrzech.

Reklama

"Jako kraj obejmujący niebawem przewodnictwo w UE Węgry ponoszą naturalnie szczególną odpowiedzialność za wizerunek całej Unii Europejskiej na świecie" - zauważył Steegmans. Dlatego ważne jest, by Węgry nadal wypełniały zobowiązania wynikające z wartości UE i liczyły się z opinią OBWE - dodał.

Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie ostro skrytykowała w środę węgierską ustawę medialną, uznając ją za zagrożenie dla wolności prasy.

Nowa ustawa, która wchodzi w życie 1 stycznia, podporządkowuje wszystkie środki masowego przekazu pięcioosobowej Radzie ds. Mediów, wybieranej przez parlament. W obecnej Radzie zasiada pięciu członków rządzącej partii Fidesz. Rada będzie mogła nakładać na media surowe kary pieniężne za produkcje, które m.in. "nie są zrównoważone politycznie".

Reklama

Rząd węgierski utrzymuje, że tekst ustawy jest zgodny z normami europejskimi.

Komisja Europejska oświadczyła w środę, że przywiązuje wagę do idei wolności prasy i pluralizmu, ale odmówiła wszelkiego komentarza na temat nowej ustawy na Węgrzech, zagrażającej - według OBWE - wolności prasy.

"Komisja przywiązuje ogromną wagę do wolności prasy oraz pluralizmu mediów i uważnie śledzimy tę sprawę" - powiedział rzecznik KE Alejandro Ulzurrun de Asanza y Munoz.

Reklama



"Ocenimy, czy ustawodawstwo państw unijnych jest przestrzegane i czy należy zareagować, czy też nie - dodał. - Nie będę na tym etapie dawać innych komentarzy".

Parlament Węgier przyjął we wtorek ustawę powołującą Radę ds. Mediów, której członków będzie wybierać parlament, a szefa powoływać premier. Rada będzie mogła wymierzać mediom dotkliwe kary za publikacje, które m.in. "nie są zrównoważone politycznie".

Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) uznała ustawę za zagrożenie dla wolności prasy. "Obawiam się, że parlament węgierski przyjął ustawę medialną, która - jeśli będzie niewłaściwie stosowana - może uciszyć krytyczne media oraz debatę publiczną w kraju" - oceniła przedstawicielka OBWE ds. wolności mediów Dunja Mijatović.

Jak dodała, tekst ustawy narusza standardy OBWE dotyczące wolności mediów i zagraża pluralizmowi prasy.