"Polska z przykrością, ale nie mogła zaakceptować wersji nieuwzględniającej zasadniczych naszych postulatów dotyczących tak zwanej road map (ścieżki obniżania emisji CO2 do 2050 roku)" - napisała w oświadczeniu rzeczniczka polskiego przedstawicielstwa przy UE Renata Bancarzewska.

Reklama

W Brukseli od godz. 10 rano trwa posiedzenie ministrów ochrony środowiska państw UE w sprawie redukcji emisji CO2 w Unii do 2050 r. Prezydencja duńska chciała, by "27" przyjęła we wnioskach z posiedzenia tzw. kroki milowe, które w swojej analizie wskazała Komisja Europejska. W 2030 r. UE miałaby zredukować emisje o 40 proc., w 2040 r. - o 60 proc., a w 2050 r. - o 80 proc. w porównaniu z 1990 r. Polska już raz zawetowała te propozycje w 2011 r.

Polska nie chce nowych celów redukcji emisji CO2 po 2020 r. zanim nie zakończą się globalne negocjacje klimatyczne, co może nastąpić w 2015 r.

Zgodnie z obowiązującym pakietem klimatycznym z 2008 r., UE ma obniżyć swoje emisje o 20 proc. do 2020 r.