Para całą noc ostro piła, a potem poszli do hotelowego pokoju. I tam, jak twierdzi kobieta, która przez ostatni rok uczyła w Indiach angielskiego, Polak zaczął się do niej dobierać. Prosiła go, by przestał, ten jednak nie słuchał. Zgwałcił ją.

Następnego dnia Brytyjka od razu pobiegła na policję, a ta naszego rodaka zamknęła. Według indyjskich mediów, to turysta z Warszawy, który przyjechał na wycieczkę.

Reklama