Te działania - jak ostrzegł dziś Jarosław Kaczyński w Polskim Radiu - "doprowadzą do tego, że zagrożeń dla ludzkiego życia nie będzie". Szczegółów jednak nie podał. Premier przypomniał jednak, że obiecano już 6 mld złotych na służbę zdrowia. A lekarze, choć są ważną grupą zawodową, to nie mogą być jedynymi, którzy dostaną podwyżki.
Kilka dni temu Krzysztof Bukiel, przewodniczący Związku Zawodowego Lekarzy, powiedział, że politycy, którzy opowiedzą się przeciwko zwiększeniu nakładów na służbę zdrowia, będą odpowiedzialni za śmierć kilkudziesięciu tysięcy ludzi.
Dziś Bukiel powtórzył, że jedynym sposobem zakończenia konfliktu jest spełnienie żądań strajkujących. Dodał, że czeka "z niecierpliwością na działania rządu, które odsuną zagrożenie dla życia Polaków". Bo dla niego takie działania mogłyby polegać tylko na przyznaniu dodatkowych pieniędzy służbie zdrowia.
"Żaden rząd nie może zgodzić się na to, aby doszło do zagrożenia życia kilku tysięcy ludzi" - ostrzega premier i grozi lekarzom "odpowiednimi działaniami". Szef strajkujących Krzysztof Bukiel odpowiada, że tylko na to czeka. Bo - według niego - jedyne "odpowiednie działania", które może podjąć rząd, to dać lekarzom dodatkowe pieniądze.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama