Przybyli tłumnie eurodeputowani, komisarze, a także ambasadorzy, dyplomaci i przedstawiciele 51 krajów stojąc wysłuchali odczytywania nazwisk 96 ofiar katastrofy. Nazwiska odczytał przewodniczący PE Jerzy Buzek, a także polscy i zagraniczni eurodeputowani. Odczytaniu każdego nazwiska towarzyszyło złożenie białej róży przez studentów.

Reklama

Środowa ceremonia rozpoczęła się od wysłuchania hymnu europejskiego, a następnie hymnu Polski. Po odczytaniu wszystkich nazwisk i wysłuchaniu Marsza Żałobnego Fryderyka Chopina, uczestnicy uroczystości uczcili pamięć zabitych w katastrofie pod Smoleńskiem minutą ciszy.

"Spotykamy się, by oddać hołd zabitym pod Smoleńskiem, wśród nich prezydentowi i 18 posłom i senatorom. Była to katastrofa bez precedensu, zginęli w trakcie wykonywania obowiązków służbowych, w drodze na miejsce kaźni polskich oficerów (...). Historia w sposób dramatyczny zatoczyła koło. Jesteśmy poruszeni reakcją Rosji i Rosjan, pełną godności i zrozumienia. Za to dziękujemy Federacji Rosyjskiej" - powiedział Jerzy Buzek w otwierającym ceremonię przemówieniu.

Wyraził przekonanie, że "to pomoże w pojednaniu (polsko-rosyjskim) w oparciu o prawdę historyczną i wzajemne poszanowanie". Jerzy Buzek podziękował za płynące zewsząd wyrazy współczucia i kondolencje. "Wiem, że za Polską stoi w tak trudnym okresie cała Europa" - powiedział. Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, który również był w Brukseli, podziękował całej Unii Europejskiej za wyrazy jedności z narodem polskim.

"Dziękujemy za wyrazy współczucia i jedności z całym narodem polskim (...). Wiemy, że będąc w UE możemy liczyć na wszystkich członków Unii Europejskiej, ale wyrazy solidarności płyną także ze wszystkich stron świata, w tym szczególnie z Rosji" - powiedział dziennikarzom Borusewicz.