Prze Polskę przechodzą dziś gwałtowne burze, w wielu miejscach pojawiają się leje kondensacyjne. W Poznaniu doszło natomiast do potężnego gradobicia. " Opad był na tyle silny, że ograniczył widoczność" - pisze Sieć Obserwatorów Burz.

Reklama

Gradobicie nad Poznaniem. Stanęły autobusy

W mediach społecznościowych pojawiły się informacje od kierowców, że część z nich zatrzymała się, bo jazda w takich warunkach była niemożliwa. W niektórych punktach miasta stanęły też tramwaje i autobusy. Jak poinformował RMF w wyniku gwałtownej ulewy lotnisko w Poznaniu znalazło się pod wodą, a samoloty są opóźnione - taką informację stacja otrzymała na Gorąca Linię.

Ostrzeżenia przed burzami

Alert RCB o burzach, intensywnych opadach deszczu, silnym wietrze i możliwych podtopieniach obowiązuje w pasie od części województwa warmińsko-mazurskiego przez część pomorskiego, kujawsko-pomorskiego, wielkopolskiego po północne krańce dolnośląskiego i opolskiego oraz jeden powiat województwa łódzkiego. "W trakcie burzy znajdź bezpieczne schronienie" - ostrzega Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

Również Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego przed burzami dla prawie całego kraju z wyjątkiem części województw pomorskiego, zachodniopomorskiego, wielkopolskiego i lubuskiego. Ostrzeżenia drugiego stopnia (w trzystopniowej skali) zostały wydane w południe i obowiązują do północy.

Na terenach objętych ostrzeżeniem prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć bardzo silne opady deszczu od 35 mm do 55 mm na metr kwadratowy oraz porywy wiatru do 75 km/h. Lokalnie możliwy grad.