Dziennikarz "Gazety Wyborczej" ujawnił powiązania kiboli z narkobiznesem
Na trybunie, na której zasiadają najbardziej zagorzali fanatycy Lecha tzw. "Kotle" zawisło białe płótno z namalowanym hasłem: "Żytnicki pedofil" i dopiskiem "potwierdzone u informatorów".
Żytnicki niedawno opisał na łamach "Gazety Wyborczej" powiązania kibiców Lecha z narkobiznesem. Polskie służby na granicy z Niemcami przechwyciły 230 kg marihuany o wartości ok. 6 mln zł. Według źródeł do których dotarł dziennikarz "Gazety Wyborczej" transport nielegalnych substancji był przeznaczony dla kiboli Lecha.
Kibice zemścili się na dziennikarzu "Gazety Wyborczej"
Transparent wywieszony przez ultrasów Lecha podczas piątkowego meczu z Widzewem miał być zemsta za tę publikację. Co do tego, że tak właśnie jest nie ma sam zainteresowany, o czym poinformował w mediach społecznościowych.
Na meczu Ekstraklasy zawisł transparent, na którym nazwano mnie pedofilem. To zemsta kiboli Lecha Poznań za moje publikacje. Organizator meczu Lech Poznań nie reaguje - skomentował Żytnicki.
Dziennikarz "Gazety Wyborczej" oburzony brakiem reakcji ze strony Lecha
Dziennikarz "Gazety Wyborczej" jest oburzony brakiem reakcji klubu na zaistniałą sytuację i że żaden z pracowników Lecha nie usunął go z trybun.
Rzecznik prasowy "Kolejorza", Maciej Henszel temu zaprzecza. Według niego obraźliwy transparent zniknął po interwencji kierownika do spraw bezpieczeństwa. Zdaniem dziennikarza po kilkunastu minutach zdjęli go sami kibice.
Żytnicki twierdzi też, że nikt z klubu nie skontaktował się z nim, by przeprosić za incydent. Dziennikarz "Gazety Wyborczej" złożył zawiadomienie do prokuratury w Poznaniu, wnioskując o ściganie sprawców z urzędu ze względu na interes społeczny.
Dziennikarz podkreśla, że Przestępstwo było popełnione publicznie, na oczach 30 tys. widzów. Jak zaznacza jego celem było zastraszenie i zniechęcenie go do dalszego zajmowania się tematyką kiboli.
Kibice Legii uderzyli w minister Nowacką
Przypomnijmy, że w ubiegły weekend od kibiców "dostało" się też minister edukacji narodowej, Barbarze Nowackiej. Na tzw. "Żylecie", trybunie zajmowanej przez najbardziej fanatycznych sympatyków Legii Warszawa zawisł transparent z hasłem: "Nowacka, chcieliśmy napisać, że jesteś w porządku, ale przejęzyczyliśmy się i dlatego jest napisane, że jesteś antypolską k***ą".
Legioniści uderzyli w szefową resortu edukacji za jej "słynne" przejęzyczenie: "Na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady".