"Jedna z parafii w Gelsenkirchen w Zagłębiu Ruhry stara się o zwrot do Polski zabytkowego dzwonu z brązu" - czytamy na portalu Interia.pl.

Reklama

Jak wyjaśniono, "w weekend katolicki tygodnik +Neues Ruhrwort+ podał, że rada kościelna parafii św. Urbana postanowiła niedawno zwrócić dzwon prawowitemu właścicielowi". "Liczący ponad 400 lat dzwon pochodzi z miejscowości Radoszowy w województwie opolskim" - napisano.

Cmentarz dzwonów kościelnych

"W czasie II wojny światowej Niemcy skonfiskowali około 100 tys. dzwonów kościelnych jako rezerwy metalu do celów zbrojeniowych. Większość z nich zostało przetopionych, a około 16 tys. zachowało się i wróciło do swoich rodzimych parafii" - czytamy w informacji agencji KNA, cytowanej w artykule.

Reklama

Zaznaczono, że "ok. 1 tys. 300 dzwonów trafiło jednak na +cmentarz dzwonów+ w Hamburgu". "Jeden z takich dzwonów posiada właśnie parafia pod wezwaniem św. Urbana w Gelsenkirchen" - wyjaśniono.

Po raz pierwszy usłyszałem teraz o tym dzwonie. Wcześniej nie zwróciłem na niego uwagi. I szczerze mówiąc, nie podejrzewałbym, że tak stary dzwon znajduje się w kościele zbudowanym w 1954 r. - mówi proboszcz parafii w Gelsenkirchen Markus Pottbaecker, cytowany przez "Neues Ruhrwort". Powrót do macierzystej parafii jest sprawą oczywistą. Rada kościelna natychmiast poparła mój pomysł - zapewnił proboszcz.

Jak podaje agencja KNA, niemiecka parafia sama może zorganizować transport.

Reklama

Poinformowano, że Pottbaecker napisał już do parafii w Radoszowach. Mam nadzieję, że wkrótce będziemy wiedzieć więcej - wyjaśnił proboszcz z Gelsenkirchen.

Jak zaznaczono, "proboszcz parafii pod wezwaniem św. Jadwigi w Radoszowach, ks. Grzegorz Sonnek, trzy dni temu otrzymał list z Niemiec". Byliśmy zaskoczeni. Najstarsi mieszkańcy miejscowości wiedzieli, że dwa z trzech dzwonów wywieziono w czasie wojny, ale dokąd i czy przetrwały - nikt nie miał pojęcia. Teraz cieszymy się, że jeden z nich wróci do parafii - powiedział ks. Sonnek, cytowany w artykule.

Dzwon, który odnalazł się w Gelsenkirchen, to większy z dwóch wywiezionych. Pochodzi z 1616 r. - wyjaśnił proboszcz parafii pod wezwaniem św. Jadwigi w Radoszowach.

Przypomniano, że "to nie pierwsza tego typu akcja zwrotu". "Jesienią ubiegłego roku diecezja Rottenburg-Stuttgart na południu Niemiec ogłosiła, że zwraca dzwony, które w czasach Trzeciej Rzeszy skradziono prawowitym właścicielom, a po zakończeniu wojny trafiły do Wirtembergii" - napisano. Wyjaśniono, że "dotyczy to 54 dzwonów w ponad 40 katolickich parafiach".