W poniedziałek na portalu wyborcza.pl zamieszczono artykuł pt. "Morawiecki przyszedł, Kurski musi odejść? W PiS zaczepiają: +Słyszała pani, ile Sławomir dostał od TVP za jedną piosenkę?+". Wskazano w nim m.in., że TVP na organizację Sylwestra w Zakopanem wydała niemal 10 mln zł, a jedna z gwiazd tej imprezy - Sławomir - za wykonanie jednej piosenki miał zainkasować przeszło 100 tys. zł.
Do sprawy w poniedziałek popołudniu odniósł się szef telewizji publicznej: "TVP pozywa za niechlujne kłamstwa wyborcza.pl o rekordowym Sylwestrze TVP w Zakopanem. Nawet Despacito chcą zohydzić" - napisał Jacek Kurski na twitterze.
Wcześniej do artykułu na portalu wyborcza.pl odniosło się Centrum Informacji TVP, które w komunikacie wskazało, że informacje zawarte w tekście "są kłamstwem i niechlujną próbą oszkalowania TVP i jej wielkiego sukcesu, jakim był rekordowy koncert sylwestrowy w Zakopanem".
"Spółka oświadcza, że Sylwester zorganizowany przez Telewizję Polską i Zakopane nie kosztował 10 milionów złotych. Koszt imprezy był zbliżony do imprez organizowanych w latach poprzednich. Ze względu na tajemnicę przedsiębiorstwa TVP nie może podać kosztów przedsięwzięcia" - podało Centrum Informacji TVP.
Jak podkreślono nieprawdziwa jest również informacja o kosztach występu Sławomira. "Kwota przytoczona w artykule jest wielokrotnie wyższa niż rzeczywista stawka" - zapewniło Centrum Informacji TVP. Według komunikatu część gaż artystów biorących udział w imprezie została pokryta przez sponsorów zewnętrznych.
"W związku z publikowaniem nieprawdziwych informacji TVP informuje, że podejmie stosowne kroki prawne" - zapowiedziało Centrum Informacji TVP.