Ponad dwukrotnie podniesie jesienią ceny dla operatorów sieci kablowych kontrolowana przez Zygmunta Solorza Grupa Cyfrowy Polsat. Pakiet 28 stacji oferowanych kablówkom obejmuje najpopularniejsze kanały nadawcy (widzowie mają darmowy dostęp do ośmiu poprzez platformy telewizji naziemnej, ale operatorzy kablówek gratis mogą wykorzystywać tylko dwa) – zarówno będące jego pełną własnością, jak i te, których jest współwłaścicielem, czyli Fokus TV i Nowa TV. Są tu m.in. trzy stacje filmowe, trzy informacyjne i pięć ogólnotematycznych.
Największą atrakcją w tym portfolio jest pięć kanałów sportowych: Polsat Sport, Polsat Sport Extra, Polsat Sport News, Polsat Sport Fight i Polsat Sport Games (stacje Eleven Sports są sprzedawane oddzielnie). Nadawca pozyskał dla nich prawa telewizyjne do wielu dyscyplin sportowych – z piłką nożną i siatkówką na czele. Pod względem udziału w widowni wśród osób odbierających telewizję za pośrednictwem sieci kablowych Grupa Polsat plasuje się na drugim miejscu, za stacjami TVN Discovery.
Dotychczas za reemisję pakietu kanałów Polsatu operatorzy sieci kablowych płacili co miesiąc 2 zł netto od gospodarstwa domowego korzystającego z podstawowego abonamentu (od gniazdka). Takie warunki obowiązywały od połowy 2016 r. Teraz Polsat przygotował nową ofertę – z ceną za pakiet 4,63 zł (lub 0,99 euro). W przypadku dokupienia usługi catch-up, pozwalającej w ciągu siedmiu dni wrócić do wyemitowanych wcześniej programów, cena rośnie do 4,86 zł (lub 1,04 euro) od gniazdka. Nowe umowy będą obowiązywały do końca sierpnia 2022 r. – z coroczną podwyżką opłaty o 5 proc. W poprzednich umowach Polsatu stawki nie były indeksowane, ale taki zabieg stosowały wcześniej np. TVN i Discovery.
– O tym, że będzie podwyżka, mówiło się od kilku miesięcy – stwierdza Jerzy Nowicki, wiceprezes Mediakomu, związku zrzeszającego małych i średnich operatorów telekomunikacyjnych. – Ale nikt nie spodziewał się, że będzie ponaddwukrotna i dodatkowo zapisany zostanie 5-proc. wzrost cen rok do roku – podkreśla.
Prezesa związku Ryszarda Młynarczyka dziwi też termin decyzji o podwyżkach. – Wiele wskazuje na to, że jest to celowy zabieg Polsatu. Jeśli operator nie podejmie decyzji do 31 sierpnia, to nie skorzysta z okresu preferencyjnego i od 1 grudnia będzie rozliczał się według nowych stawek. Rozpoczął się sezon urlopowy, więc decyzje biznesowe odkłada się na wrzesień – uważa Młynarczyk. Podpisując umowę do 31 sierpnia, kablówka do końca roku będzie płaciła po staremu. Inaczej kontrakty wygasają z końcem listopada br. – Teoretycznie jest możliwość zakupu kanałów à la carte, ale cena pakietu rośnie wówczas do 25 zł. Co więcej, rozliczenie i tak odbywa się według liczby abonamentów w pakiecie podstawowym, co jest niekorzystne dla operatorów i klientów – stwierdza prezes Mediakomu.
Polsat nie komentuje nowej oferty. I nie jest to jedyna podwyżka jaką przygotował na jesień. Jak podał w czerwcu Reuters, ceny podniesie wtedy też telekom Cyfrowego Polsatu – ma to zapewnić fundusze na dalsze inwestycje, w tym wprowadzenie sieci piątej generacji. Plus idzie tu śladem pozostałej trójki największych operatorów – Orange, Play i T-Mobile – którzy już podnieśli stawki.
Spółka Solorza ostatnio dużo inwestowała na rynku telewizyjnym. W końcu 2017 r. kupiła stacje muzyczne od ZPR Media (Eska TV, Eska TV Extra, Eska Rock TV, Polo TV i Vox Music TV). Umowa opiewała na 103 mln zł i obejmowała też 34 proc. udziałów w naziemnych telewizjach Fokus TV i Nowa TV. Kolejne 15 proc. udziałów tych dwóch stacji Polsat dokupił w ub.r. Za 38 mln euro przejął w ub.r. większościowy pakiet w Eleven Sports Network, a za 13 mln zł kupił Superstację.
Podwyżka opłat licencyjnych za kanały da nadawcy 125 mln zł rocznie, przyjmując liczbę gospodarstw domowych korzystających z sieci kablowych na 4,5 mln (10 największych kablówek według rankingu „Telekabla” ma 4 mln abonentów).
Mediakom nie wyklucza zaskarżenia oferty Polsatu do UOKiK. – Zastanawiamy się, czy uzależnienie licencji na reemisję programów bezpłatnych, dostępnych na multipleksach naziemnych, od kupienia jednego programu płatnego (taki warunek jest w nowej propozycji nadawcy – red.) nie stoi w sprzeczności z prawem, czy nie zostanie zaburzona konkurencja na rynku – wyjaśnia Jerzy Nowicki.
Nowa oferta dotyczy większości z ok. 500 sieci w Polsce. Kilku największych graczy ma indywidualne warunki rozliczeń z Polsatem – m.in. płacą mu ryczałtowo, nie licząc co miesiąc dokładnej liczby gniazdek. Czołowi operatorzy – UPC, Vectra, Multimedia i Inea – nie komentują nowych warunków zaproponowanych im przez nadawcę.