Postanowiłem, że to ja podejmę tę decyzję, a nie ktoś za mnie - powiedział Wojciech Mann w "Gazecie Wyborczej”.

Reklama

Jego decyzja ma związek z nieprzedłużeniem umowy Annie Gacek, z którą wspólnie prowadzili "W tonacji Trójki”.

Prowadzący z anteny ma zniknąć z dnia na dzień. - Wygląda na to, że nie pożegna się ze słuchaczami na antenie - mówi portalowi WirtualneMedia.pl Marcin Mann, syn dziennikarza.

Poza audycją "W tonacji Trójki” Mann prowadził jeszcze "Manniaka po ciemku”, "Piosenki bez granic” i "Zapraszamy do Trójki”. W programie III Polskiego Radia pracował od lat 60-tych XX w.