Naukowcy wreszcie udowodnili, że samica rekina, zwana Tidbit zaszła w ciążę, choć nie miała kontaktu z żadnym z samców swego gatunku. To pierwszy przypadek niepokalanego poczęcia wśród rekinów. Ale... są dowody na wcześniejszy taki przypadek. Bo drobne stworzonka, zwane wrotkami, także rozmnażają się bez udziału samców - twierdzi rosyjska "Prawda".
Naukowcy czarno więc widzą przyszłość samców. Według dr Damiana Chapmana, samice nie potrzebują samców do zajścia w ciążę, jeśli gatunkowi grozi zagłada, a "mężczyzn" jest coraz mniej na świecie. Czyżby więc to samo czekało nas i wkrótce staniemy się reliktami przeszłości, a światem zacznie rządzić Liga Kobiet? Oby nie.