Badacze z Uniwersytetu w Arizonie zauważyli, że część ziemskich mikrobów jest bardzo odporna na kosmiczne promieniowanie. Przykładem jest bakteria Deinococcus radiodurans - może ona wytrzymać dawkę promieniowania kilka tysięcy razy większą od tej, która zabija człowieka. Biologowie nazywają ją żartobliwie Conan Bakterioczyńca od imienia postaci Conana Barbarzyńcy.

Według naukowców, bakteria ta może pochodzić z Marsa, a odporność na promieniowanie pozwoliła jej bezpiecznie dotrzeć na Ziemię. Podkreślają, że przecież na naszej planecie poziom promieniowania nie zmienił się od miliardów lat, więc tego typu bakterie nie powinny u nas powstać na drodze ewolucji. Dodają, że na Marsie niedawno odkryto ślady wody, a gdzie jest woda, tam może być życie.

Oczywiście część naukowców nie wierzy w te rewelacje. Ich zdaniem, odporność na promieniowanie to skutek wytrzymałości na suszę, jaką bakterie nabyły przez lata. Dodatkowo podobieństwo DNA zwykłych i odpornych bakterii jest zbyt duże, by snuć teorie o kosmicznym pochodzeniu tych ostatnich.

Autor publikacji Alexander Pavlov ze stanowego Uniwersytetu w Arizonie dodaje jednak, że podobieństwo genetyczne można wyjaśnić tym, że mikroby - jego zdaniem - podróżowały między obiema planetami. Na przykład na Ziemię na meteorytach. A spośród 24 tysięcy odkrytych na naszej planecie meteorytów 34 pochodzą z Marsa.