Według "Daily Mail", uczonym udało się usunąć z gumy klejące składniki. Dlatego wystarczy trochę wody, by ciągnące się resztki odpadły z ubrania. Miasta nie będą też dzięki wynalazkowi musiały wydawać fortuny na czyszczenie ulic z resztek.

"Zmiana składu absolutnie nie wpłynie na smak, czy samo żucie" - mówi brytyjskiej gazecie profesor Terence Cosgrove, szef grupy naukowców zajmujących się gumą. Na razie ich wynalazek przechodzi testy, czy nowa guma do żucia nie szkodzi. Jeśli je przejdzie, to od przyszłego roku pojawi się na rynku. Na razie pod marką Rev 7, ale uczeni dogadują się z koncernami spożywczymi, by wszystkie marki gumy do żucia nie kleiły się do chodników.

Reklama

Odkrycie dowodzi też, że naukowiec, który zajmuje się czymś tak zwyczajnym jak guma do żucia, nie jest skazany tylko na śmieszność. Za swój wynalazek Brytyjczycy zgarną pokaźną sumę.