Jak pisze australijski "Herald Sun", Pan Yun zobaczył, że żółwik cały czas na niego patrzy, gdy mężczyzna pali. A że Chińczykowi się nudziło samemu wciągać dym, więc dał zwierzakowi się zaciągnąć. Żółw wypalił całego papierosa.

Od tej pory, gdy tylko Chińczyk sięga po papierosa, żółw zaczyna szaleć w swoim akwarium, domagając się swojej porcji nikotyny.

Reklama

Chiński żółw jest pierwszym przedstawicielem swego gatunku, który "wyskakuje na dymka". Do tej pory przyrodnicy widzieli jedynie palące małpy, które naśladowały ludzi.