TADEUSZ CYMAŃSKI:
Pogrzeb jest pożegnaniem profesora, a nie demonstracją, przeglądem norm i standardów moralnych. Trzeba o tym pamiętać. Będzie fatalnie, jeśli ktoś pokieruje swoje myśli w stronę analiz, kto z kim przyszedł. Nasze myśli powinny być przy profesorze, a nie przy spektakularnych gościach.
Uważam, że w razie pojawienia się Isabel powaga pogrzebu nie zostałaby zakłócona. Znając profesora Religę, nie brałby pod uwagę żadnych względów na takie sprawy. Każdy ma prawo do swoich odczuć i ocen. Jednak nie oceniałbym tego publicznie.
Marcinkiewicz jest człowiekiem wolnym, dorosłym i ma prawo przyjść na pogrzeb jak każdy inny. Tak samo jego partnerka. Oczywiście jej obecność może trochę rozproszyć uwagę, ale to powinien sądzić Najwyższy, bo w tych kwestiach jesteśmy słabymi sędziami.
JOLANTA SZCZYPINSKA:
Każdy, kto przyjdzie pożegnać profesora, będzie szedł tylko w tym celu i nie zainteresuje się, z kim idzie Marcinkiewicz. Wszyscy darzymy ogromnym szacunkiem pamięć profesora i tylko dlatego tam będziemy. Z tego też powodu pojawi się także Marcinkiewicz i ani on, ani osoba mu towarzysząca nie będą tam wyjątkowymi postaciami.
_____________________
Zbigniew Religa był ministrem zdrowia w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza. Były premier kilkakrotnie zapowiadał, że będzie na pogrzebie swojego zmarłego w niedzielę kolegi z rządu. Pogrzeb ma odbyć się w piątek na warszawskich Powązkach. Marcinkiewicz rozwiódł się ze swoją wieloletnią żoną 26 lutego. Od tej pory 28-letnia Isabel jest jego oficjalną partnerką, która często towarzyszy mu w miejscach publicznych.