Tomasz Lis ironicznie komentuje decyzję brytyjskiego parlamentu o legalizacji małżeństw homoseksualnych, odnosząc się przy tym do polskich realiów.
Kolejne bastiony zachodniej cywilizacji upadają. (...) Czyli pedały będą miały już nie tylko związki partnerskie. Będą mogli też zawierać śluby - pisze redaktor naczelny "Newsweeka" w portalu natemat.pl.
Zła to wiadomość dla Europy i dla świata - ocenia przewrotnie zgodę na zawieranie małżeństw homoseksualnych w Wielkiej Brytanii. - Cywilizacja śmierci i zepsucia zatacza coraz szersze kręgi. Pedalstwo będzie w kolejnym kraju zupełnie bezkarnie szerzyć zgorszenie. Małżeństwa heteroseksualne będą się rozpadać, heterycy masowo przejdą na gejostwo - wylicza Tomasz Lis.
To już kolejny kraj w Europie, który zdecydował się na rozwiązania godzące w małżeństwa, w rodzinę, w moralność, w przyszłość, w prokreację, w niejałowość i w użyteczność. Posłanko Pawłowicz, proszę na to zareagować, potępić, napiętnować, tak jak tylko pani umie, inteligentnie i z wdziękiem - ironizuje publicysta.
Ale jak podkreśla, w tej "walce" nie jesteśmy sami.
Istnieje nieformalna koalicja zwolenników moralności i prawości, ładu i porządku. Jest z nami Iran i Arabia Saudyjska, jest Korea Północna i Kuba. Nie damy się. Będziemy walczyć. Będziemy przedmurzem. Jak zawsze. Polonia semper fidelis!- podsumowuje Tomasz Lis.