To świetlana postać polskiej transformacji - mówi wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej, Marek Kłoczko. Kulczyka wspomina jako człowieka, który odegrał olbrzymią rolę w ożywieniu polskiej gospodarki wolnorynkowej. - Był przy tym niezwykle kompetentny, grzeczny wobec ludzi i konsekwentny w swoich dążeniach - wspomina Marek Kłoczko.
Jako biznesmen Kulczyk wyprzedził swoją epokę - mówi prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, Sławomir Majman. Jego zdaniem żaden polski biznesmen tak jak on nie wyczuwał zmieniającego się rynku. O ile wielu przedsiębiorców koncentrowało się na inwestycjach w Europie, Kulczyk zainteresował się Chinami i Afryką.
Bohdan Wyżnikiewicz z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową mówi, że Jan Kulczyk był niezwykle cenną osobą dla polskiej gospodarki. Ekonomista ma jak najlepsze wrażenia, jeśli chodzi o ocenę działań zmarłego. Wyżnikiewicz wspominał wykłady Jana Kulczyka, które cieszyły się olbrzymim zainteresowaniem studentów. Na ostatnim, na którym był Wyżnikiewicz, Kulczyk mówił o rozwoju swoich przedsięwzięć w Afryce.
To był biznesmen, który z Polski ruszył na podbój rynku globalnego - tak wspomina Jana Kulczyka prezes Banku Gospodarstwa Krajowego Dariusz Kacprzyk. Liczy, że jego wizje biznesowe będą nadal realizowane.
Jan Kulczyk od kilku lat był regularnie klasyfikowany na pierwszym miejscu w rankingu najbogatszych Polaków. W 2013 roku amerykańskie czasopismo „Forbes” umieściło go na 384. miejscu wśród najbogatszych ludzi świata. W planach miał sprowadzanie taniej energii elektrycznej z elektrowni atomowej Chmielnicki na Ukrainie i przesyłanie jej do krajów Unii Europejskiej. W 2014 roku biznesmen powołał do życia Radę Polskich Inwestorów w Afryce, której celem było wspieranie polskich firm w nawiązywaniu kontaktów na rynkach afrykańskich.