Wstrząsnęła mną migawka z wypowiedzi Andrzeja Dudy. Tam było tyle nienawistnej satysfakcji, takiej dzikiej satysfakcji - mówił u Moniki Olejnik były wicepremier, minister finansów i prezes NBP.
On się odsłonił, w tej migawce telewizyjnej on pokazał, co w nim tkwi. My mamy młodego Kaczyńskiego na stanowisku prezydenta. Niektórzy mówią o Andrzeju Dudzie, że to marionetka. A ja uważam, że to wierząca marionetka - dodał Balcerowicz.
Balcerowicz zarzucił Andrzejowi Dudzie, że jego wypowiedź zmierzała do tego, żeby "posługując się kwitami Kiszczaka zdyskredytować najlepsze 25 lat polskiej historii".
Nawet gdyby te dokumenty SB były autentyczne, to nie zaprzeczają wielości Wałęsy. Paru świętych katolickich miało ciemną przeszłość, łącznie z jakimś mordercą. Warto, żeby nasi katolicy-nienawistnicy przypomnieli sobie przesłanie chrześcijaństwa - mówił Balcerowicz.