Choć Poncyljusz ocenia rządy PO jako "takie sobie, słabe" to uważa, że PiS powinno współpracować z Platformą. Na jakiej płaszczyźnie? Choćby w sprawie zmiany wielu ustaw. "Czasami drobnych, ale uwierających ludzi" - tłumaczy w radiowych "Sygnałach Dnia" poseł PiS.
Poncyljusz narzeka, że aż 150 ustaw autorstwa PiS wylądowało w tej kadencji Sejmu w koszu. "Albo zostały zamknięte w szufladzie, albo zostały przykryte projektami PO" - mówi poseł. To według niego może być wytłumaczeniem dla mniejszej aktywności posłów PiS. "Ile można pisać projekty, kiedy z góry wiadomo, że pójdą do szuflady" - mówi Poncyliusz.
Jednocześnie poseł PiS chwali Jarosława Kaczyńskiego za to, że jest jedynym w polskiej polityce, który potrafi wskazywać konkretne sposoby rozwiązywania problemów, a nie tylko je diagnozować. "Jarosław Kaczyński jest spoiwem dla wielu środowisk związanych z PiS. Bez niego ta partia nie byłaby sobą" - mówi Poncyljusz.
Poseł PiS odniósł się także do prawyborów w Platformie. Jego zdaniem cała sprawa i tak jest już od dawna ustawiona. "Już dawno ustalono, że kandydatem będzie Bronisław Komorowski, a Radosław Sikorski został wystawiony <na zająca>. Donald Tusk, kiedy rezygnował z kandydowania powiedział, że ma w głowie kandydata" - powiedział Poncyljusz.