Wniosek o jego ponowne przesłuchanie złożył poseł Bartosz Arłukowicz (Lewica), w związku z - jak argumentował - "wystąpieniami publicznymi pana ministra i podważaniem zeznań wcześniejszych świadków w sposób publiczny przez ministra Drzewieckiego".
Arłukowicz wyjaśnił, że chodzi tutaj o zeznania biznesmena Ryszarda Sobiesiaka dotyczące jego kontaktów z Drzewieckim i Marcinem Rosołem, który był szefem gabinetu politycznego Drzewieckiego, gdy ten był ministrem sportu.
Drzewiecki zeznawał już przed hazardową komisją śledczą pod koniec stycznia.