"To, jaką kwotę przekażemy na kampanię Olechowskiego, będzie zależało od tego, ile zdecydujemy się wydać na czekające nas kolejne kampanie: samorządową oraz parlamentarną. Jednak nie będzie to mniej niż 6 mln zł" - powiedział prominentny polityk Stronnictwa. Jak dodał, ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie w maju.
Pieniądze, mają pochodzić ze sprzedaży kamienicy we Wrocławiu, za którą partia otrzymała 13 mln zł.
6 mln zł to połowa tego, co komitet wyborczy danego kandydata może wydać na jego kampanię prezydencką. Zgodnie z ustawą o wyborze prezydenta, wydatki komitetu nie mogą przekroczyć 12 mln zł.
Stronnictwo przekaże pieniądze komitetowi wyborczemu za pomocą funduszu wyborczego partii politycznej. Według ustawy o partiach politycznych, środki finansowe gromadzone w ramach funduszu wyborczego mogą pochodzić z wpłat własnych partii politycznej oraz darowizn, spadków i zapisów. Łączna suma wpłat osoby fizycznej na fundusz danej partii politycznej w jednym roku nie może przekraczać 15-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę.
Środki finansowe komitetu wyborczego mogą pochodzić również z wpłat obywateli polskich mających miejsce stałego zamieszkania na terenie Polski. Suma wpłaty od osoby fizycznej na rzecz jednego komitetu nie może przekraczać 15-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę.
Olechowski współpracuje ze Stronnictwem od ubiegłego roku. Kieruje pracami Rady Programowej SD, ale nie jest członkiem partii.
Partia oficjalnie poparła Olechowskiego w walce o prezydencki urząd na początku marca. Oprócz pomocy finansowej, SD ma także pomagać mu w zbieraniu podpisów pod swoją kandydaturą i organizowaniu spotkań z mieszkańcami.