Według "Rzeczpospolitej", Gadzinowski, który od 1 września stracił pracę wicenaczelnego tygodnika "NIE", chce realizować się na innych polach. Na razie zamierza wyprodukować od 12 do 16 odcinków serialu o Sejmie.

Reklama

Co na to inni parlamentarzyści? "W epoce tabloidyzacji żywienie się smaczkami i skandalikami może być pasjonujące" - mówi "Rzeczpospolitej" poseł PiS Jacek Kurski. Dodaje, że jeśli trafi na serial w telewizji, to go obejrzy.

Nie zgadza się z nim Michał Kwieciński, scenarzysta takich serialowych przebojów jak "Magda M." czy "Oficer". "Świat polityki jest nieciekawy. Ja bym tego nie kupił" - mówi.