Według TVP Info, mimo że zaproszenie jeszcze nie wpłynęło do kancelarii premiera, to politycy PO już zapowiadają, że Donald Tusk najpewniej nie pojawi się na zaplanowanym na 11 listopada balu. Dlaczego? "Premier będzie prawdopodobnie wolał świętować odzyskanie niepodległości ze wszystkimi Polakami" - powiedział TVP Info jeden z bliskich współpracowników premiera.

Reklama

>>>Dowiedz się, kto nie dostanie zaproszenia na bal

Sam premier przyznaje, że jeszcze o balu prezydentów nie myślał, ale - jak powiedział podczas konferencji prasowej w Sieroniowicach - wydaje mu się, że można znaleźć lepszy sposób na upamiętnienie święta narodowego. "Ale zobaczymy jeszcze" - dodał.

>>>Czy bal prezydentów to chybiony pomysł?

Na uroczystości z okazji 90. rocznicy niepodległości prezydent Lech Kaczyński zaprosił przywódców i ich przedstawicieli z 55 krajów, m.in. prezydentów: Stanów Zjednoczonych, Rosji, Gruzji oraz Francji. Na bal ma być też zaproszony cały rząd oraz władze Sejmu i Senatu.