"Polska to poważny kraj i trzeba go szanować. Z całą pewnością Polski nie stać na marne i małe gierki wojska z administracją publiczną" - mówił szef BBN, Władysław Stasiak nawiązując do wczorajszej wypowiedzi ministra obrony, Bogdana Klicha. Minister w rozmowie z radiem RMF FM ujawnił, że prezydent nie może skorzystać z drugiego rządowego samolotu, bo jeden z dwóch pilotów jest chory.

Reklama

"Jaki jest pomysł na marynarkę wojenną, na wojska specjalne, jak profesjonalizacja wojska będzie powiązana z modernizacją, której nie widać - to są tematy do dyskusji" - przekonywał szef BBN. Podkreślił, że takim tematem - jak zaznaczył "z całym szacunkiem" - nie jest choroba pilota.

"Jeżeli na poważnie choroba pilota wywołała poważny problem dla wojska polskiego to znaczy naprawdę tyle, że jest potrzebna bardzo poważna refleksja nad polskimi siłami zbrojnymi. Jest potrzebna bardzo poważna refleksja nad profesjonalizacją wojska polskiego" - tłumaczył Stasiak.

"Chcemy poważnej profesjonalizacji, a nie bańki mydlanej, atrapowej profesjonalizacji, polegającej wyłącznie na zawieszeniu poboru. Kiedy będą ustawy, kiedy w końcu będzie porządnie policzone finansowanie tego projektu, kiedy będzie porządnie wypracowany program naboru, kiedy będzie wypracowany system naliczania etatowego w siłach zbrojnych, kiedy poznamy zadania, do których mają być przygotowane te wojska profesjonalizowane, jak będzie powiązana profesjonalizacja z modernizacją polskiej armii?" - grzmiał szef BBN, podkreślając, że to są tematy do poważnej dyskusji na temat polskiego wojska.

Reklama

Resort obrony narodowej odpowiedział szybko - w specjalnym komunikacie. "Już kilka tygodni temu minister obrony narodowej, Bogdan Klich wysłał do szefa BBN obszerny list, który zawierał odpowiedzi na wszystkie pytania stawiane publicznie przez przedstawicieli Biura Bezpieczeństwa Narodowego" - czytamy w piśmie z MON.

"Poza tym na spotkaniu szefów resortu ON i BBN, które odbyło się kilkanaście dni temu, minister Stasiak został poinformowany na temat aktualnego stanu przygotowań do wprowadzenia pełnego uzawodowienia polskich sił zbrojnych" - zapewnia podpisany pod komunikatem rzecznik resortu Robert Rochowicz.

MON informuje również, że Sejm przyjął już dwa pierwsze projekty nowelizacji z pakietu zmian prawnych związanych z przechodzeniem armii z dniem 1 stycznia 2010 r. na pełne zawodowstwo. Ponadto szefowie MON i BBN podczas ostatniego spotkania ustalili harmonogram kontaktów i wspólnych szkoleń dla pracowników BBN.

Reklama

A jeśli i to mało to - jak czytamy w komunikacie - resort wydał również ogólnie dostępną broszurę informacyjną o postępie prac dotyczących transformacji polskiej armii.

"Plan jest więc ustalony, stąd zaskoczenie nawoływaniem do dyskusji, która trwa od kilku tygodni. Jeżeli pomimo tego szef BBN twierdzi, że nie ma wiedzy na temat profesjonalizacji oznaczać to może jedynie niechęć do przyswojenia przekazanych wiadomości i z drugiej strony chęć celowego wprowadzenia społeczeństwa w błąd" - zarzuca.