Przygotowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości zmiany w prawie mają wejść w życie w grudniu. Są efektem wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który w maju ubiegłego roku orzekł, że dla zapewnienia "konstytucyjnych zasad traktowania skazanych" konieczne jest zapewnienie każdemu osadzonemu w celi powierzchni nie mniejszej niż 3 metry kwadratowe.
Problem w tym, że w polskich więzieniach jest około 76 tysięcy miejsc, a przebywa w nich 90 tysięcy skazanych. W wielu zakładach karnych na jednego osadzonego przypada mniej niż 3 metry kwadratowe.
>>>Będą podglądać niebezpiecznych przestępców
"To skrajnie nieodpowiedzialna decyzja, która może doprowadzić do wzrostu przestępczości" - mówi DZIENNIKOWI były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. "W krajach o wiele bogatszych niż Polska więzienia są przepełnione i nikt z tego powodu nie podnosi larum" - dodaje.
Polityk PiS zaznacza, że rząd w pierwszej kolejności powinien zająć się warunkami osób potrzebujących pomocy społecznej. "Proszę porównać warunki, w jakich przebywająmordercy i gwałciciele z tymi, jakie oferują ośrodki na przykład samotnym matkom" - mówi Ziobro.
>>>Ziobro poucza Czumę. Trzeba ostrzej!
Zgodnie z nowymi rozwiązaniami dyrektor więzienia - w przypadku braku miejsca - będzie mógł w stosunku na przykład wobec skazanych za drobne przestępstwa na kary poniżej dwóch lat więzienia zdecydować, że karę odbędą w innym terminie.