W trakcie głosowania nad odwołaniem marszałka szef PiS stwierdził, że Komorowski nie ma poczucia solidarności, w tym także solidarności narodowej, ma natomiast zdumiewającą tendencję, by przejmować rosyjski punkt widzenia

Reklama

Jarosław Kaczyński odnosił się wtedy do wypowiedzi marszałka o wizycie po tzw. gruzińskim incydencie. Komorowski stwierdził, że "jaka wizyta, taki zamach", choć później gęsto się tłumaczył, że nie chciał obrazić Lecha Kaczyńskiego.

>>>Dowiedz się, co Jarosław Kaczyński mówił o marszałku Komorowskim

To już druga uwaga na koncie Kaczyńskiego. Wcześniej został ukarany za to, że przedstawił nieprawdziwe usprawiedliwienie nieobecności podczas sejmowych głosowań.