Wcześniej Lech Kaczyński i Donald Tusk mieli lecieć osobno. Premier planował, że wystartuje z Warszawy rano. Potem samolot miał wrócić i wczesnym popołudniem zabrać na pokład prezydenta.

Reklama

Jednak wieczorem nastąpiła zmiana planów. Obaj politycy polecą jednym lotem.