Łapówki miał przyjmować od lipca 2001 do listopada 2003 roku jako zastępca dyrektora do spraw lecznictwa skarżyskiego szpitala. Według prokuratury była to zapłata za preferowanie Johnson&Johnson Poland przy zakupie materiałów medycznych. Mechanizm miał być następujący: Grzegorek dostawał pieniądze za pośrednictwem Agencji Turystycznej Terra Travel w Skarżysku. Jej właścicielka i pracownicy wystawiali fikcyjne faktury dla J&J za organizację szkoleń, zjazdu i seminarium dla lekarzy, które nigdy się nie odbyły. Pieniądze płacone przez firmę trafiały do Grzegorka.
>>> Zarzuty dla byłego wiceministra rządu Tuska
W listopadzie całą sprawę ujawnił Andrzej G., dyrektor agencji Terra Travel. Twierdził, że sam do szpitala zanosił Grzegorkowi pieniądze. Teraz też odpowiada za to przed sądem.